Data:
wtorek, 15 stycznia 2019
Przychodzi taki czas, kiedy postanawiamy coś zmienić w naszym życiu. Bardzo często są to postanowienia takie jak: nie będę jeść słodyczy, będę regularnie trenować, przejdę na dietę, będę regularnie jeść. Tego typu postanowienia bardzo często są ściśle związane ze zmianami nawyków. Nieumiejętne podejście do zmiany nawyków kończy się tym, że na początku wszystko idzie dobrze, ale po pierwszym odstępstwie łatwo rezygnujemy z naszych postanowień. Traktujemy je bardzo zero – jedynkowo, albo się uda albo się nie uda. Większość z nas chce od razy zrealizować te postanowienia od razu i najlepiej kilka na raz. Początkowo realizacja postanowień nie jest trudna, ale z biegiem czasu staje się coraz bardziej męcząca i wymaga dużo wysiłku, a przecież są to cele narzucone sobie przez nas samych.
Jak zatem podejść do realizacji postanowień i ich nie porzucić? Kiedy jest coś, co bardzo lubimy i przestajemy to robić – znaczy to, że zmieniamy nawyki. Zmieniamy swoje stare zachowania na nowe, a jest to proces. Moment, w którym wcielamy swoje plany w życie nazywamy fazą działania. Jeśli w pewnym momencie przejdziemy fazę słabości i odstąpimy od naszego postanowienia, mamy wyrzuty sumienia. Tego typu wpadka nie jest wynikiem tego, że nie mamy silnej woli, bądź, że nie potrafimy zrealizować postanowień. Jest to raczej efekt dysonansu poznawczego, czyli takiego uczucia dyskomfortu, napięcia, które pojawia się w momencie, kiedy nasze działanie jest jakby niezgodne z naszymi założeniami, postanowieniami. W momencie odstępstwa od swojego postanowienia, nie powinniśmy jednak traktować tego jako porażkę, a krok do tego aby zmobilizować się bardziej.
Faza działania, jeśli pomimo błędów i odstępstw jest wciąż wznawiana i kontynuowana, z czasem przeradza się w fazę utrzymania nawyku. Widzimy wtedy, że nasze nowe zachowanie przynosi korzyści i staramy się działać dalej. Najważniejsze są małe kroki. Stopniowe dochodzenie do celu małymi krokami to metoda Kaizen. Teoria Kaizen mówi o tym, że każdego dnia staramy się wykonywać wszystkie czynności o 1% lepiej. Jest to na tyle nie dużo, że możemy to wpleść w nasze codzienne obowiązki, ale jednocześnie na tyle dużo, że codziennie przybliża nas do osiągnięcia naszego wyznaczonego celu.
Takie stopniowanie sprawi, że zmiany nie będą takie drastyczne, dzięki czemu szanse na sukces wzrosną. Jedno odstępstwo nie znaczy o braku silnej woli i słabości. Zmiana nawyków nie ma być czymś złym, robionym za karę, tylko ma doprowadzić do celu.